tag:blogger.com,1999:blog-7819682877173921015.post3792969768435510197..comments2023-10-25T22:38:36.237+02:00Comments on Pszetfurnia: Zawiłości bankowości?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00411730240679751093noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-7819682877173921015.post-8050528650399355932011-09-15T12:13:07.020+02:002011-09-15T12:13:07.020+02:00Klient jest zawsze czyjś. Czyimi klientami miałyby...Klient jest zawsze czyjś. Czyimi klientami miałyby być „banki/ich oddziały”? Dlaczego ktoś miałby je tak tu nazwać? A jeśli nawet, to to też, w każdym razie w tym kontekście, byłoby bez sensu. <br /><br />A poprzednie zdania? Czy w pierwszym zamiast „mniej” nie powinno być „więcej”, żeby sens miało drugie?Pszhttps://www.blogger.com/profile/11296098633072392537noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7819682877173921015.post-18637859176875536432011-09-15T08:52:36.958+02:002011-09-15T08:52:36.958+02:00Według mnie "klienci bankowi" z ostatnie...Według mnie "klienci bankowi" z ostatniego zdania to po prostu banki/ich oddziały. Wtedy zdanie to ma jakiś sens: liczba klientów (osób) rosła wolniej niż liczba placówek/oddziałów i stąd mniej osób przypadających na statystyczną placówkę.cerealkillahnoreply@blogger.com