Amarantus (amaranthus) to słowo łacińskie. Roślina, z której nasion zrobiono tę kaszkę, nazywa się po polsku amarant (tak jest w USJP
i w encyklopedii PWN) albo szarłat. Ciekawe, o który szarłat tu chodzi, bo Słownik roślin użytkowych Z. Podbielkowskiego i B. Sudnik-Wójcikowskiej (PWRiL 2003) wymienia ich osiem: czarnoowockowy, jasnoowockowy, kolczasty, prosty, śniady, trójkolorowy, wyniosły i zwisły.
Dopisek
Pamiętają Państwo ryż preparowany? No więc to jest amarant preparowany. Już chyba byśmy woleli, żeby się nazywał preparowny niż ekspandowany, chociaż żadne z tych słów nie jest apetyczne.
W moim domu ryż ów nazywany był "dętym ryżem", co dodawało smaku - zwłaszcza, gdy rzeczony przysmak stawał się głównym składnikiem szyszek toffi. Może by i amarant(a)* nadąć zamiast go ekspandować? * Jaka jest poprawna odmiana tego rzeczownika? Taka, jak w przypadku koloru?
OdpowiedzUsuńTak jest - jak w przypadku koloru.
OdpowiedzUsuń