… a dokładnie za dwa dwadzieścia, do kupienia tutaj, ostatnia sztuka!
Zapytano nas, dlaczego igła groszówka – czyli, jak mówi słownik, duża igła do szycia, cerowania – nazywa się groszówka. Odpowiedzieliśmy, zastrzegając się, że to tylko domysł, że może dlatego, że w jakichś zamierzchłych czasach kosztowała grosz. Potem zaczęliśmy szperać.
W słowniku „warszawskim” (tom 1, 1900) wyszperaliśmy:
Nie ma tu co prawda igły groszowej, ale jest świeca, książka, cygaro, co potwierdza nasze przypuszczenia. Potwierdza je też w swym Wielkim słowniku etymologiczno-historycznym języka polskiego (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008) Krystyna Długosz-Kurczabowa, gdy pisze: groszówka (...) moneta groszowa, a także przedmiot w cenie grosza.
Dopisek
Ciekawa rzecz, że grosz pochodzi od łacińskiego grossus – gruby, mocny.
@ grossus: Prawo Kopernika-Greshama! :-)
OdpowiedzUsuńA ja inaczej interpretuję użycie określenia groszówka w stosunku do dużej igły. Otóż moim zdaniem nazwa powyższa wzęla się stąd,że jest to tak duża i gruba igła,że przez jej ucho moneta groszowa przechodzi...
OdpowiedzUsuńA, w życiu!
Usuńlogiczne
OdpowiedzUsuńCo racja to racja.
OdpowiedzUsuń"Ciekawa rzecz, że grosz pochodzi od łacińskiego grossus – gruby, mocny."
OdpowiedzUsuńNo i to jest odpowiedź. Igła groszówka jest gruba i mocna (chyba nawet szewska), więc jej nazwa pochodzi od łacińskiego grossus :)