Warto wiedzieć: nazwa marki IKEA to akronim – skrót utworzony z pierwszych liter imienia, nazwiska oraz nazw farmy i parafii, skąd pochodzi założyciel firmy (Ingvar Kamprad Elmtaryd Agunnaryd). Uprzejmie prosimy o pisanie nazwy IKEA z wielkich liter i o zachowanie formy nieodmiennej.Obiecaliśmy pani rzecznik, że w przyszłości się do prośby zastosujemy (to nie będzie błąd). A teraz, przy okazji, trochę więcej na temat IKEA i kilku innych znanych skrótów zakończonych na -A, według Wielkiego słownika ortograficznego PWN (2006):
EFTA
European Free Trade Association
EFT-y, Efcie, EFT-ę
albo nieodmienny
albo Efta, Efty, Efcie, Eftę
FIFA
Fédération Internationale de Football Associations
FIF-y, FIF-ie, FIF-ę
albo nieodmienny
albo Fifa, Fify, Fifie, Fifę
IKEA
Ingvar Kamprad z Elmtaryd w parafii Agunnaryd
nieodmienny
albo IKE-i, IKE-ę
albo Ikea, Ikei, Ikeę
Jak widać, autorzy słownika poszli szwedzkiej firmie na rękę i nie tylko dopuścili nieodmienność skrótu, ale nawet wymienili ją na pierwszym miejscu. Trzeba jednak pamiętać, że nie są błędem odmienianie i pisownia Ikea.
NAFTA
North American Free Trade Agreement
NAFT-y, Nafcie, NAFT-ę, NAFT-ą
albo Nafta, Nafcie, Naftę, Naftą
SABENA
Société Anonyme Belge d'Exploitation de la Navigation Aérienne
SABEN-y, SABEN-ie, SABEN-ę
albo Sabena, Sabeny, Sabenie, Sabenę
UEFA
Union of European Football Associations
nieodmienny
Dopiski
1. Warto zapamiętać, że jeśli EFTA, NAFTA odmieniamy, to
w celowniku piszemy Efcie, Nafcie.
2. Ciekawe, dlaczego EFTA można nie odmieniać, ale NAFTA zawsze trzeba odmieniać.
3. Ciekawe, dlaczego FIFA można odmieniać, ale UEFA już nie.
A ja słowo Ikea odmieniam od dwudziestu lat i nadal odmieniać będę, bo normalni ludzie mówią "idę do Ikei" a nie do "idę do Ikea". Podobnie odmieniam np. akronim BAFTA.
OdpowiedzUsuńMy też chodzimy, i nadal będziemy chodzić, "do Ikei", ale jeśli przyjdzie nam jeszcze o niej pisać w blogu, postaramy się dotrzymać obietnicy.
OdpowiedzUsuńA mnie trochę wkurza, a trochę rozśmiesza staranne nieodmienianie nazwy aspiryny w reklamie Bayera. Zapewne mają jedną i tę samą na wszystkie kraje i nie przychodzi im do głowy, że w Polsce powiedzenie "weź Aspirin" brzmi głupio i dziwacznie. Natomiast zawsze było coś takiego jak "aspiryna Bayerowska" (= najlepsza możliwa) w odróżnieniu do każdej innej, kundlowatej.
OdpowiedzUsuńA to ciekawe - nie znaliśmy tej reklamy. Nawiasem mówiąc, wierzymy w szczególną skuteczność aspiryny Bayera, zwłaszcza musującej, z witaminą C. Poważnie. Zawsze od niej zaczynamy kurowanie się z przeziębienia i to często wystarcza.
OdpowiedzUsuńStraszna bezczelność z ich strony -- co prawda i tak istnieje tendencja do zaniku/uproszczenia odmiany nazw własnych szybszego niż pospolitych, ale to samorzutna tendencja, a nie obowiązek! Traktuje się odmieniających, jakby przypadki zależne były popsutą formą wyrazu (nawiasem, 'casus' też to sugeruje... ale to insza inszość). Niestety, w wypadku nazwisk preskrypcja czegoś podobnego wymaga -- nie wolno odmienić Gołębia, trzeba Gołąba, mimo że nie chodzi o przekręcenie nazwiska (wręcz przeciwnie -- "Gołąba" brzmi bardziej jak "głąba"), a o zastosowanie innych reguł odmiany, i czepianie się tego tylko dlatego, że samemu się nazywa Gołąb i woli Gołąba powinno być uznawane za równie niegrzeczne jak każde inne poprawianie mówiącego w niedyskretny sposób.
OdpowiedzUsuńNiezbyt mądre te zalecenia słownikowe. Stiller by tych profesorów zmieszał z błotem, ja po prostu napiszę: NAFTA i SABENA mogą być nieodmienne, UEFA może być odmieniane.
OdpowiedzUsuń