Tak wydawca zatytułował książkę
w swym katalogu.
Pod takim tytułem ją wydał.
Błąd w zasadzie nieszkodliwy, świadczy jednak o tym, że redaktorom katalogu, który musiał być układany, zanim książka została przetłumaczona, nie chciało się zajrzeć pod okładkę oryginału.
Dopisek
Albo, co nie daj Boże, o tym, że nie wiedzieli, że skoro wśród podejrzanych jest kobieta, to powinno być sześcioro.
22.10.2009
Sześciu, sześcioro...
Etykiety (tagi):
błędy językowe
,
błędy redaktorów
,
Prószyński
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz