Pismo święte zamiast Święte znaleźliśmy w otwierajacym to wydanie Biblii liście kardynała Józefa Glempa, choć dwie strony wcześniej, w słowie wstępnym arcybiskupa Józefa Michalika, jest Pismo Święte.
A wystarczyło zajrzeć do słownika ortograficznego albo do Zasad pisowni słownictwa religijnego (Wydawnictwo Biblos, Tarnów 2005), które wręcz ostrzegają:
UWAGA: Zapis Pismo święte jako nazwa zbiorowa wszystkich ksiąg Starego i Nowego Testamentu jest niepoprawny!O języku quichua (quechua) jest mowa w słowie wstępnym wydawcy. Po polsku ten język nazywa się kiczua (keczua). Wymieniony tam również język tagaog nie istnieje, z pewnością chodzi o tagalog.
Dlaczego tego nie zuważyli korektorzy? Może dlatego, że ich dziesięcioosobowy zespół zajmował się korektą literacką (tak ją nazwał wydawca), a nie po prostu korektą?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz