3.03.2010

„Bezcenne dobro języka ojczystego”

To tytuł listu pasterskiego episkopatu Polski.

Fragment:
Godne podkreślenia są takie inicjatywy krajowe, jak chociażby coroczny plebiscyt na „Mistrza Mowy Polskiej” – osobę, która w życiu publicznym posługuje się wzorową polszczyzną. Na uwagę zasługuje „Dyktando Ogólnopolskie,” które już od dziesięciu lat gromadzi entuzjastów języka polskiego. Wiele dobrego w rozwój psychiczny, intelektualny i moralny najmłodszego pokolenia Polaków wnosi też kampania społeczna „Cała Polska czyta dzieciom”.
 Całość można przeczytać tutaj.

Dopisek
Zapytano nas, dlaczego napisaliśmy episkopatu Polski, a nie Episkopatu Polski - jak jest na stronie internetowej, do której kierujemy wyżej. Napisaliśmy tak, żeby być w zgodzie z Zasadami pisowni słownictwa religijnego (wydanie trzecie poprawione, Wydawnictwo Diecezji Tarnowskiej Biblos, Tarnów 2010).

Ta mała książeczka pod redakcją Renaty Przybylskiej i Wiesława Przyczyny zawiera ustalenia zatwierdzone przez Radę Języka Polskiego. Czytamy w niej:
Nazwę episkopat piszemy zasadniczo małą literą w znaczeniu ogółu biskupów, możliwe jest jednak również użycie wielkiej litery (Episkopat) w odniesieniu do instytucji, którą jest Konferencja Episkopatu Polski. Piszemy episkopat polski, uznając polski za przymiotnik, lub episkopat Polski, mając na myśli rzeczownik Polska w dopełniaczu.

2 komentarze :

  1. To komentarz nie na temat notki, ale chciałam podzielić się z Wami pewnym ortograficznym odkryciem;) Otóż niedawno pisałam na swoim blogu o audiobooku Olgi Tokarczuk - ciekawym, ładnie wydanym itp. Końcówkę tej notki dedykuję Wam:)

    http://kieszeniejakocean.blogspot.com/2010/02/otworz-oczy-i-suchaj.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękujemy, właśnie wykorzystaliśmy.

    OdpowiedzUsuń