15.03.2010

Kto się będzie gotował i z kim

Bogdan Wróblewski w swoim notatniku sądowym w dzisiejszej „Wyborczej” napisał:

Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że Donald Tusk będzie się za Janusza Palikota „w piekle w smole gotował”. Jeśli eschatologiczna teoria Kaczyńskiego jest na rzeczy, to towarzystwo Palikot będzie miał piękne. Weźmy przypadek posła Jacka Kurskiego.

Nie wiemy, dokąd trafi poseł Palikot, ale wydaje nam się, że „jeśli eschatologiczna teoria Kaczyńskiego” jest słuszna, to towarzystwem potępieńców będzię się cieszył premier Tusk – bo to przecież jego wysyła do piekła prezes PiS.

Całą notatkę można przeczytać tutaj.

Dopisek
Nie podoba nam się sposób, w jaki autor posłużył się zwrotem coś jest na rzeczy. Jeśli nawet nie jest to stały związek frazeologiczny, to aż tak nim manipulować chyba nie można. Oto co mówią o tym zwrocie słowniki:
  • Coś jest na rzeczy «istnieje ukryty powód takiego, a nie innego obrotu sprawy» (Uniwersalny słownik języka polskiego PWN).
  • Mówimy, że coś jest na rzeczy, jeśli przypuszczamy, że czyjeś postępowanie ma związek z daną sytuacją. Jednak po publikacjach prasowych prokurator szybko umorzył śledztwo. Więc może coś jest na rzeczy? (Inny słownik języka polskiego PWN).
  • Coś jest na rzeczy • posp. nie jest bezpodstawne, ma jakieś uzasadnienie: Coś jest na rzeczy w pogłoskach krążących na jego temat. Jeśli tak się upiera przy swoim, to coś musi być na rzeczy; może chodzi o pieniądze? (Piotr Müldner-Nieckowski, Wielki słownik frazeologiczny języka polskiego).

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz