Choć niełatwo nam to przyszło, z metodą na głoda już dość dawno jakoś się pogodziliśmy, ale wsad smakowy, który odkryliśmy dopiero dziś, będzie nam zawsze odbieral apetyt. Nie można było tego nazwać dodatkiem smakowym?
Dopisek
Ten wsad to woda, cukier, syrop glukozowo-fruktozowy i aromaty.
Dopisek
Firma Danone przysłała nam wyjaśnienie:
W odpowiedzi na Państwa wiadomość uprzejmie informujemy, że wszystkie dane składu produktu znajdujące się na etykiecie naszych produktów podane są w formie i nazewnictwie zgodnym z przepisami prawa żywnościowego.
Tym gorzej dla prawa żywnościowego.
Tym gorzej dla prawa żywnościowego.
Komentarza wymaga również nazwa produktu. Forma "głoda" sugeruje, że mamy do czynienia z rzeczownikiem żywotnym (dopełniacz równy biernikowi). Reklama potwierdzałaby to przypuszczenie, bo tam się chyba pojawiał jakiś stwór o imieniu Głód.
OdpowiedzUsuńNie zmienia to faktu, że taka nazwa handlowa promuje językowe niechlujstwo... ostatnio słyszałem, jak matka proponowała dziecku, żeby napiło się... jogurta. Auć!
@Tomasz Kulicki: To może odwrócimy prąd i zaczniemy jeść banan i tańczyć walc? Zabił mi Pan ćwiek.
OdpowiedzUsuń