Ostatnio okazało się, że Word nie zna słowa 'origami', dlatego w tworzonym dokumencie zastępował je wyrazem 'orgiami'. Bardzo niezręczna była ta literówka, bo chodziło o zaproszenie na warsztaty origami dla dzieci, więc orgia... delikatnie mówiąc byłaby nie na miejscu :-)
Moduł sprawdzania pisowni MS Word lubi samodzielnie zamieniać wyrazy, np. jak nieopatrznie nie zauważymy, iż pracujemy na włączonej pisowni polskiej, a wykonujmey tłumaczenie na język niemiecki, słowo "wurde" (z umlautowym "u") zamiania na "kurde".
Kleżance kroatystce MS Word z kolei zamienił tytuł pracy magisterskiej z "Historia Bałkanów" na "Historia bałwanów". Promotor pochwalił ją za samą treść pracy, lecz musiał z dzikim uśmieszkiem ironii wytknąć rażący defekt treści na okładce ze skóry aligatora. Baczne oko korektora powinno wszystko wyłowić, nie tylko rybę, ale także - jak się okazuje czasem - gada.
Ostatnio okazało się, że Word nie zna słowa 'origami', dlatego w tworzonym dokumencie zastępował je wyrazem 'orgiami'. Bardzo niezręczna była ta literówka, bo chodziło o zaproszenie na warsztaty origami dla dzieci, więc orgia... delikatnie mówiąc byłaby nie na miejscu :-)
OdpowiedzUsuńModuł sprawdzania pisowni MS Word lubi samodzielnie zamieniać wyrazy, np. jak nieopatrznie nie zauważymy, iż pracujemy na włączonej pisowni polskiej, a wykonujmey tłumaczenie na język niemiecki, słowo "wurde" (z umlautowym "u") zamiania na "kurde".
OdpowiedzUsuńKleżance kroatystce MS Word z kolei zamienił tytuł pracy magisterskiej z "Historia Bałkanów" na "Historia bałwanów". Promotor pochwalił ją za samą treść pracy, lecz musiał z dzikim uśmieszkiem ironii wytknąć rażący defekt treści na okładce ze skóry aligatora. Baczne oko korektora powinno wszystko wyłowić, nie tylko rybę, ale także - jak się okazuje czasem - gada.