Tym razem zgryz z polszczyzną miał ktoś, kto podpisawszy się DAG, pokazał na s. 10 w dzisiejszej "Stołecznej", że nie odróżnia grepsu od grypsu:
Księża wynoszący grepsy od więźniów pod sutanną...Greps...
Gryps...
Księża wynoszący grepsy od więźniów pod sutanną...Greps...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz