Co to znaczy? Dowiedzą się Państwo z tworzonego przez Macieja Szewczyka Słownika gwary poznańskiej, który zaraz dodamy do działu Słowniki naszej „Polszczyzny w sieci”.
Dopisek
Skibka – to, co powstaje, gdy kroi się chleb (nie mylić z kromką) i z czego robi się sznytki, wyjaśnia słownik. Musimy się przyznać, że nie rozumiemy tej definicji. Sznytka to kromka. Czy kromki się robi? Chyba się odkrawa. I odkrawa się je z bochenka, a nie z jakiejś jego wcześniej odkrojonej części zwanej skibką, co sugeruje słownik.
30.11.2010
Szczuny spucły fefermyncki
Etykiety (tagi):
polszczyzna w sieci
,
słowniki
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Zetknalem sie w Najblizszym Otoczeniu z pojeciem "kromka" w znaczeniu "pietka", czyli poczatkowa/koncowa czesc bochenka. Po odkrojeniu "kromki" tak rozumianej ma ten kawalek chleba skorke na jednej powierzchni.
OdpowiedzUsuńA czy Pszetfurnia zetknela sie z innym znaczeniem slowa "czerstwy chleb"? Bo w zaleznosci od czesci polski moze to oznaczac chleb stary i twardy lub calkiem swiezy:-)
Używanie słowa "czerstwy" na określenie świeżego chleba to chyba wpływ naszych południowych sąsiadów?
OdpowiedzUsuńKromka, czyli piętka
OdpowiedzUsuńJak w takim razie nazywa się w Najbliższym Otoczeniu kromka konwencjonalna (że tak ją nazwiemy)?
Czerstwy chleb
Dla nas tylko suchy, twardy, nieświeży. Nie wiedzieliśmy, że gdzieś jest odwrotnie.
A wiesz Tuwima "Raz, dwa, trzy", co byl w szkolnej czytance, dawno temu, Pszetfurnia pamieta?
OdpowiedzUsuń"Cztery ! Gdy chcesz czerstwej nabrać cery,
żywym, bystrym być jak rtęć,
wiedz, że sprawią to spacery!
A codziennie rano:
Pięć ! Musisz się gimnastykować! "
PS.Musze sie dopytac NO, ale bodaj, wymiennie, "skibka" albo "sznytka" :-)
Też mam wrażenie że pochodzi to z czeskiego.
OdpowiedzUsuńNawiasem mówiąc to słownik Poznańczyka definiuje je w sposób następujący:
czerstwy – świeży (o pieczywie)
Jak się doda do tego inne hasło:
sklep – piwnica (np. iść do sklepu po węgiel – oznacza pójście do piwnicy po węgiel)
to macie komplet anegdotek męża mojej polonistki o problemach wynikających z wżenienia się Galicjoka w poznańską rodzinę.
Wiersz pamiętamy, słowa „czerstwy” w sensie jak w nim - używamy, ale to sens niemający związku z chlebem, drugie znaczenie tego słowa.
OdpowiedzUsuńZ doliny Drwęcy: 'sznytka' -- pajda, 'kromka' -- d*pka. Różne inne rzeczy też trafiają się jak w Poznańskiem -- np. laczki na kapcie klapki, nadusić na nacisnąć. Czerstwy w sensie suchy (suchy 'twardy', nie suchy 'goły') to oczywiście archaizm, nie bohemizm -- Małopolska nie Śląsk, bohemizmy skończyły się po średniowieczu. Zmiany znaczenia zrozumiałe na widok świeżego chleba z chrupiącą skórką, nie nowoczesnego gnieciucha :-)
OdpowiedzUsuń