30.11.2010

Szczuny spucły fefermyncki

Co to znaczy? Dowiedzą się Państwo z tworzonego przez Macieja Szewczyka Słownika gwary poznańskiej, który zaraz dodamy do działu Słowniki naszej „Polszczyzny w sieci”.

Dopisek
Skibka – to, co powstaje, gdy kroi się chleb (nie mylić z kromką) i z czego robi się sznytki, wyjaśnia słownik. Musimy się przyznać, że nie rozumiemy tej definicji. Sznytka to kromka. Czy kromki się robi? Chyba się odkrawa. I odkrawa się je z bochenka, a nie z jakiejś jego wcześniej odkrojonej części zwanej skibką, co sugeruje słownik.
 

7 komentarzy :

  1. Zetknalem sie w Najblizszym Otoczeniu z pojeciem "kromka" w znaczeniu "pietka", czyli poczatkowa/koncowa czesc bochenka. Po odkrojeniu "kromki" tak rozumianej ma ten kawalek chleba skorke na jednej powierzchni.

    A czy Pszetfurnia zetknela sie z innym znaczeniem slowa "czerstwy chleb"? Bo w zaleznosci od czesci polski moze to oznaczac chleb stary i twardy lub calkiem swiezy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używanie słowa "czerstwy" na określenie świeżego chleba to chyba wpływ naszych południowych sąsiadów?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kromka, czyli piętka
    Jak w takim razie nazywa się w Najbliższym Otoczeniu kromka konwencjonalna (że tak ją nazwiemy)?

    Czerstwy chleb
    Dla nas tylko suchy, twardy, nieświeży. Nie wiedzieliśmy, że gdzieś jest odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz Tuwima "Raz, dwa, trzy", co byl w szkolnej czytance, dawno temu, Pszetfurnia pamieta?

    "Cztery ! Gdy chcesz czerstwej nabrać cery,

    żywym, bystrym być jak rtęć,

    wiedz, że sprawią to spacery!

    A codziennie rano:

    Pięć ! Musisz się gimnastykować! "

    PS.Musze sie dopytac NO, ale bodaj, wymiennie, "skibka" albo "sznytka" :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam wrażenie że pochodzi to z czeskiego.

    Nawiasem mówiąc to słownik Poznańczyka definiuje je w sposób następujący:

    czerstwy – świeży (o pieczywie)

    Jak się doda do tego inne hasło:

    sklep – piwnica (np. iść do sklepu po węgiel – oznacza pójście do piwnicy po węgiel)

    to macie komplet anegdotek męża mojej polonistki o problemach wynikających z wżenienia się Galicjoka w poznańską rodzinę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiersz pamiętamy, słowa „czerstwy” w sensie jak w nim - używamy, ale to sens niemający związku z chlebem, drugie znaczenie tego słowa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z doliny Drwęcy: 'sznytka' -- pajda, 'kromka' -- d*pka. Różne inne rzeczy też trafiają się jak w Poznańskiem -- np. laczki na kapcie klapki, nadusić na nacisnąć. Czerstwy w sensie suchy (suchy 'twardy', nie suchy 'goły') to oczywiście archaizm, nie bohemizm -- Małopolska nie Śląsk, bohemizmy skończyły się po średniowieczu. Zmiany znaczenia zrozumiałe na widok świeżego chleba z chrupiącą skórką, nie nowoczesnego gnieciucha :-)

    OdpowiedzUsuń