Literówki:
- Poza tym, Brenda na pewno bo go otworzyła (s. 19, powinno być by);
- (...) dopadnie go, rzuci na rynek i potraktuje jak każdy innym dom na sprzedaż (s. 77);
- (...) podejrzany typ, któremu spodobało się załączone do ogłoszenie zdjęcie Maggie (s. 83);
- Cały czas mam ten kostium zajączka, do którego zdejmowała za mnie miarę (s. 106);
- (...) Red Mountain Realty nie jest firmą, z którą powinniście byś w tej chwili kojarzeni (s. 152);
- Schowała zapasowy klucz po wycieraczką (s. 191);
- (...) dostrzegła w jego twarz coś intrygującego (s. 234);
- (...) Brenda nie chciała wypuścić jej klasy na spotkanie z chłopakiem (s. 267, powinno być z klasy).
- Poza tym, Brenda miała rację: to była straszna szkoda (s. 15);
- Poza tym, każdy wie, że należy wspierać artystów (s.15);
- Chociaż tyle mogła dla niej zrobić, jako przyjaciółki (s. 16);
- Poza tym, Brenda na pewno by [zob. wyżej] go otworzyła (s. 19);
- Poza tym, Robbie (...) miała dyżur (s. 22);
- A w ogóle, dlaczego wybrała harfę? (s. 27);
- Na przykład, Richard do złudzenia przypominał jej Eddiego (s. 38);
- Zresztą, krzesło nie byłoby wcale najgorsze (s. 63);
- Na szczęście, przyszło sporo agentów (s. 87);
- Według niej, największym zagrożeniem (...) nie była wojna (s. 98);
- No i w przeciwieństwie do (...) pozostałych dziewcząt, jej towarzyszył cały orszak (s. 130);
- Zresztą, Maggie nigdy nie powiedziała (s. 131);
- Mnóstwo rzeczy... Na przykład, twoja osobowość (s. 133);
- W przeciwieństwie do innych dziewczyn, Brenda dokładnie wiedziała (s. 134);
- Zresztą, sama zachowywała się tak samo (s. 135);
- Poza tym, Maggie wyświadczała (...) przysługi (s. 136);
- Na szczęście, dzisiaj dokładnie wiedziała (s. 137);
- (...) świetna, pod warunkiem, że nie wymagałoby to (s. 143);
- (...) nie ma sensu więcej próbować, tym bardziej, że musiał (s. 169);
- Na szczęście, samochód czekał (s. 191);
- Zresztą, po tym, jak zadzwoniła do Davida (s. 192);
- Po (...) przecięciu wstęgi przez burmistrza, gospodarz oprowadził (s. 199);
- Zresztą, dziewczyna miała głowę na karku (s. 268).
- (...) źle by się stało, gdyby dostała zawału_ zanim podomyka (...) sprawy (s. 79);
- (...) nie wiedziała_ kto by chciał dostać taką masę przetworów (s. 301).
- (...) do sypialni, z balkonów których rozpościerała się panorama (s. 67, powinno być z których balkonów);
- (...) zaparkowała przed samym Crestview, który stał na swoim miejscu taki sam jak zwykle (s. 77, styl);
- (...) Audrey zawsze wypatrywała je z daleka (s. 172, powinno być ich);
- (...) muzykę tworzył (...) puls maszyn (...), szczęk żelaza (...) i nocne gwizdy pociągów (s. 201, powinno być tworzyły);
- (...) przedstawiciele (...) organizacji (...), w działaniach których (...) uczestniczyła (s. 263, powinno być w których działaniach);
- Wesołych Świąt Wielkiej nocy! (s. 323, powinno być Wielkiejnocy);
- (...) z okazji Wielkiej nocy (s. 324);
- Maggie sięgnął po kieliszek, ale nie trafiła w niego ręką (s. 335).
Książkę wydało (w ubiegłym roku) Wydawnictwo Nowa Proza, przełożył Wojciech Szypuła, zredagowała Joanna Figlewska; korektę robiła Urszula Okrzeja.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz