Znane nam współczesne słowniki języka polskiego – obiad ma w nich tylko jedno znaczenie – posiłek – takiego wyrażenia nie odnotowują. Słownik „warszawski” (tom trzeci, wyd. 1904) słowu obiad nadaje siedem znaczeń, na drugim miejscu takie:
Przypomniała nam się też fraszka Kochanowskiego Na Konrata:
Milczycie w obiad, mój panie Konracie;
Czy tylko na chleb gębę swą chowacie? A Google znalazł nam taką – jakże à propos! – strofkę:
Dwa razy dziennie – raz przy śniadaniu,
a potem w obiad, po drugim daniu,
zażywam leki, tabletki białe:
cztery połówki i cztery całe.
Często się pieklę (bom nie aniołem),
gdy w obiad nie wiem, czy rano wziąłem?
Tę gorycz klęski wątpliwie słodzi
wiedza, że oto starość nadchodzi.
Dziś w obiad to chyba regionalizm.
Dopisek
Zainteresowanych całym wierszem, z którego pochodzi przytoczona strofka, odsyłamy do wpisu Wilhelminy tutaj.
1. skojarzenie -- podrobić i zmieszać z posiłkiem, jak psu :-D
OdpowiedzUsuń